Staramy się dostrzec wszystkie kolory czerni.

Obserwujemy środowisko muzyki, bo jesteśmy jego częścią i je tworzymy. Wiele kwestii z nim związanych wywołuje w nas emocje, które wyrażamy w felietonach. Dużo rzeczy nas denerwuje, cieszy, obrzydza i smuci. Piszemy, by wyrazić sprzeciw wobec tematów, których inni boją się dotknąć, czy docenić to, czego część nie widzi.

Kiedy ogłoszono Venom na Summer Dying Loud, wywołało to u co po niektórych duże oczekiwania. Czy zostały one spełnione?

Kiedy ogłoszono koncert Orange Goblin na Summer Dying Loud 2025, nie wiedzieliśmy jeszcze, że żegnają się ze sceną. Brytyjczycy po 30 latach kariery powiedzieli sobie dość – czy to dobrze? Ich występ na SDL-u był przecież genialny.

Zaraz zaczniemy festiwale, na które czekamy. Entuzjazm, dużo bodźców, brak uwagi – co zrobić, by nie doszło do zniszczenia miłej atmosfery?

Spokojnie, nie przeczytacie tutaj redpillowych bredni. Kobiety w muzyce są równe mężczyznom, a female fronted to niepotrzebna łatka.

Zespoły The Analogs i Hańba!, które od czasu swojego powstania są lewicujące, ogłosiły, że wspierają kampanię „Muzyka Przeciwko Rasizmowi”. Pod postami pojawiły się setki komentarzy osób zdenerwowanych. To nie pierwszy raz, gdy oczekiwania „fanów” rozmijają się z rzeczywistością.