
koncerty
Na Mystic Festival byliśmy już trzeci (Gosia) i czwarty (Kacper) raz. Choć nasze drogi nieco się różniły, nie mamy wątpliwości, kto zaprezentował się najlepiej podczas Warm Up Day w 2025 r. Co do drugiego dnia, nasze opinie są wyraźnie inne.
Mastodon, Ministry, Obituary, Kylesa… Skład wydarzenia Silesian Noise robi wrażenie zarówno za sprawą skali, jak i gatunkowej rozpiętości.
Kolejna odsłona konkursu Road to Mystic wyłoniła dwóch zwycięzców, którzy zagrają w czerwcu na głównej edycji Mystic Festival 2025. Byliśmy w Gdańsku z kamerą, aparatem i mikrofonem, żeby zobaczyć, jak wygląda ten metalowy pojedynek z bliska.
























































wywiady
Darkrockowa formacja DOOL powraca do Polski na dwa koncerty w towarzystwie Taraban. Przed wyruszeniem w trasę na nasze pytania o relacji z metalem czy stałości w zmianach odpowiedział gitarzysta zespołu Nick Polak.
W tym roku obchodzimy 15-lecie wydania jednego z największych krążków w polskiej muzyce. O 'Affliction' Blindead, a także o współczesnym wcieleniu - Blindead 23 opowiedzieli Mateusz (gitara) i Patryk (wokal).
Scrüda i Garota to zespoły ze wspólnym mianownikiem, jakim jest wznoszenie miecza ku chwale barbarzyńskiego metalu. Firecracker (Mikołaj) ze Scrüdy oraz Witchfucker (Dominik) z Garoty w naszej rozmowie pokazali, że mają też niezwykle ludzką stronę.
felietony
Zaraz zaczniemy festiwale, na które czekamy. Entuzjazm, dużo bodźców, brak uwagi – co zrobić, by nie doszło do zniszczenia miłej atmosfery?
Spokojnie, nie przeczytacie tutaj redpillowych bredni. Kobiety w muzyce są równe mężczyznom, a female fronted to niepotrzebna łatka.
Zespoły The Analogs i Hańba!, które od czasu swojego powstania są lewicujące, ogłosiły, że wspierają kampanię „Muzyka Przeciwko Rasizmowi”. Pod postami pojawiły się setki komentarzy osób zdenerwowanych. To nie pierwszy raz, gdy oczekiwania „fanów” rozmijają się z rzeczywistością.
recenzje
Połączenie wszystkich kolorów świata sprawi, że otrzymamy czerń. Zobaczymy ją również, gdy otworzymy oczy przy braku jakiegokolwiek światła, w pełnej ciemności. Wszystko może być jednocześnie niczym. Ślepą otchłań mogą wypełniać niezliczone barwy…
W ten paradoksalny sposób w Colors of the Black postrzegamy muzykę. Dla naszej dwójki jest to zbiór wielu barwnych elementów, składających się na wciągającą całość. Efekt końcowy jest zarazem niepodzielnym i nierozkładalnym zbiorem dźwięków.
W ramach Colors of the Black naszym punktem wyjścia jest muzyka metalowa, której słuchamy najwięcej. Nie trzymamy się jej sztywno, bo działamy na przekór gatunkowym ramom – nazewnictwo ma służyć tylko ułatwianiu w opisywaniu muzyki. Ograniczenia nie są zgodne z naszymi założeniami.